czysta magia

Uwielbiam być kopana przez moją Pchełkę, tak znienacka :) Wtedy naprawdę czuję, jakbym posiadła jedną z tych magicznych tajemnic życia dostępnych tylko wybranym… zawieszam się w tym poczuciu wyjątkowości z cokolwiek nieobecnym (może głupawym) uśmiechem na twarzy, bo ja JUŻ WIEM :))))))

Komentarze

  1. clatite18 kwietnia 2011 18:21

    Ja zawsze byłam bardzo ciekawa jakie to jest uczucie, gdy dziecko rusza się w środku. "Tajemnica" to chyba dobre słowo - trudno to uczucie jakoś rozsądnie opisać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Srokao19 kwietnia 2011 15:48

    Tak uczucie kiedy młody kopie boskie, albo kiedy się zbiera do tego kopa :) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Sylwia20 kwietnia 2011 10:24

    no właśnie... już wiem, czego będzie mi brakować po porodzie ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad :)

Popularne posty z tego bloga

kudłata małpka vol. 2

Obraz
Rzutem na taśmę, tuż przed Dniem Kobiet, powitaliśmy na świecie córkę numer dwa :) Po raz kolejny znienacka i niezupełnie zgodnie z planem, ale efekt przeszedł nasze oczekiwania ;P Za wcześnie jeszcze na relację porodową i szersze wrażenia z powrotu do domu... musimy trochę okrzepnąć i nabrać dystansu. Ale będzie, z czasem. Na powitanie Tosia w wersji "pierwszodniowej"
Czytaj więcej

nowa miłość

Obraz
Strach był. Poza obawą o to, że drugie dziecko mnie Luśce "zabierze" najbardziej bałam się tego, że dziewczyny zwyczajnie się nie polubią. Że Pola będzie zła i zazdrosna, że nie zrozumie fenomenu potrzeb noworodka a potem niemowlaka. Że Tosia nie zniesie hałaśliwej i nadaktywnej starszej siostry. Że będzie płacz i zgrzytanie zębów. Tak bardzo się myliłam :)  Od pierwszej chwili. Od pierwszego dnia. Kocha. Tuli. Opowiada. Tłumaczy jej świat po swojemu. Uczy i bawi. Jednym słowem - trzymają sztamę :D  A mnie od patrzenia na tę nową czystą miłość dech zapiera. I oczy mam ciągle mokre. Moje córki,moje serce... moja duma :)
Czytaj więcej