seriale, ach seriale :)

Zaproszona przez Paulę , Agnieszkę , Niezłą żonę i Mamę ziarenka dołączam do zabawy :) Chwilowo w porze ostatniego wieczornego karmienia, przyznaję bez bicia, łapię wszystko co na moich pięciu kanałach nadają w okolicach dwudziestej :) Ale z tak zwanych dawnych czasów mam kilka swoich ulubionych tasiemców... 1. Kochane kłopoty - ciepło, śmiesznie i jakoś tak wciągająco. Oglądałam zmagania z życiem fajnej matki, co ma fajną córkę i myślałam sobie, że też kiedyś taką fajną mamą będę i z moją (cudownie fajną oczywiście) córką będę miała podobną, bliską relację. 2. Ally McBeal - neurotycznie i cudacznie:) Ale ja uwielbiam filmy o wariatach... 3. Czterej pancerni i pies - tiaaa, wiem ale nic na to nie poradzę :P Oglądałam pasjami i dalej oglądam jak lecą powtórki. Takie moje nieszkodliwe zboczenie... może przez psa? No dobrze, to skoro już się przyznałam, niech przyznają się i Mtotowangu , Zezuzulla , a.pe , Clatite i Evelio ... chyba, że już to zrobiły a ja przegap...