Przykicał :)

Przykicał i do nas wymianowy, wielkanocny  zając :) Wyczekany z utęsknieniem i wyglądany codziennie...jest!



Luśka oszalała na punkcie kolorowych, ręcznie robionych spinek... na razie bada głównie organoleptycznie, chociaż udało mi się uwiecznić chwilę przepisowego ich zastosowania :)
Mama dostała cudną kwiatowa broszkę i mmhmm....rękawice do domowego spa.  A Małża ucieszyło słodkie, bo i jemu się przecież coś należy, nie? Cały prezent pięknie zapakowany w pudełeczko i jak przystało na zająca ze świąteczną kartką w środku. Bardzo lubimy dostawać listy, więc osobiste życzenia wyjątkowo nas ucieszyły :)



gorąco dziękujemy Mamie SynAlka za piękną wielkanocną niespodziankę no i oczywiście Agnieszce, za wspaniały pomysł i zaproszenie od zabawy :)))))

Komentarze

  1. Cieszę się, że paczka dokicała :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano :))) Dotarła, zającowi dziękujemy bardzo :D

      Usuń
  2. spinka pasuje jak ulał, w sam raz pod kolor bluzeczki.
    modelka jednak najznakomitsza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. modelka z miną nieco niewyraźną, bo nie nawykła do takich ozdób :)

      Usuń
  3. cudowne rzeczy dostaliście od zajączka :) córeczka ślicznie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodko się prezentuje córeczka!

    OdpowiedzUsuń
  5. ŚLICZNOTKA! SPINKI PASUJĄ JAK ULAŁ :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Druga spinka w kolorze słoneczno-żółtym... też pięknie pasuje :) Tylko Luśka nie bardzo docenia ten sposób na upiększanie i ściąga spinki bez rozpinania, co nieuchronnie prowadzi do płaczu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. OMG jak ona urosła, a ile ma zębów ?!?! :* dla Was !

    OdpowiedzUsuń
  8. piekne spineczki :-) Mała rozkoszna :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad :)

Popularne posty z tego bloga

Mija :)

Nocnikowe love i 38 tydzień

Dziesięć rzeczy, których chciałabym nauczyć moje dzieci.