PoLuśka

W dwóch wydaniach: codzienno-ogrodowym i świąteczno-wizytowym. Czy muszę dodawać, że kocham ją bezgranicznie?


Komentarze

  1. W obu wydaniach piękna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. senkju :D Chociaż moja w tym zasługa co najmniej połowiczna ;)

      Usuń
  2. Jeżu toż to już dziewczyna nie jakiś bobasek dorosła pannica :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakże! W Michale też już bobasa trudno się dopatrzeć... dwójka puka do drzwi ciociu Sroko, nie ma na to rady ;)

      Usuń
  3. w oby wydaniach do schrupania - i jak "wydoroślała"

    OdpowiedzUsuń
  4. O matuuuniuuu, jaka Ona już duża:O
    :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HA! Moja w tym zasługa poniekąd - karmię i dopieszczam jak mogę :D

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Dzięki! I to skupienie na obliczu... bezcenne :P

      Usuń
  6. Witam serdecznie po raz pierwszy- uroczo na Twoim blogu - tak samo, jak urocza jest TWoja córcia - w obu wydaniach - ładnemu we wszystkim łądnie, czyż nie? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak mówią :D Cieszę się że do mnie trafiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Boziu, jaka ona dorosła się wydaje, jakoś inne dziecia wyglądają wszystkie na bardziej dorosłe niż moje:D ale piękna jest w tej sukienusi!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie się też wydaje zawsze, że ona taka malutka i inne dzieci wyglądają "doroślej" :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad :)

Popularne posty z tego bloga

Mija :)

Nocnikowe love i 38 tydzień

Dziesięć rzeczy, których chciałabym nauczyć moje dzieci.